Malarstwo jest dla mnie zabawą i żartem, który traktuję śmiertelnie poważnie.
„Delfin na kosiarce wyjeżdżający z nogi kobiety, leżącej na laserowej drodze, przed którą biją się pajace o zachodzie słońca” w szczególny sposób wpłynął na moje twórcze życie. Przy jego powstawaniu dokonała się roszada moich wartości z poziomu Ja-malarstwo-reszta świata na malarstwo-ja…
Rozpoczęłam pracę płacząc z bólu w gorsecie ortopedycznym, ze świeżym złamaniem kręgosłupa po upadku z rusztowania podczas malowania muralu. W tym czasie to właśnie malarstwo pełniło funkcję „stabilizatora pionującego moje życie”.
Motywy na obrazie nawiązują do postinternetowego stylu vaporwave, który budzi moje zainteresowanie od czasów gimnazjum.
Atmosfera i kolorystyka jest ciężka, jednocześnie połączona z ironicznymi motywami, takimi jak delfin na kosiarce. Jest to dla mnie forma gry, gdyż tak traktuję życie.
Leżąca kobieta, z którą w dużym stopniu się identyfikuję, z pewną zuchwałością przygląda się komicznie poważnej bijatyce pajacy.
Wszystko zamykam za pośrednictwem wielu laserunkowych warstw farby, której nie sposób zastąpić żadnym innym medium.
Delfin na kosiarce
„Delfin na kosiarce wyjeżdżający z nogi kobiety, leżącej na laserowej drodze, przed którą biją się pajace o zachodzie słońca”
akryl i olej na płótnie, 120 x 160cm, 2022
Musisz się zalogować, aby dodać opinię.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.